Węgierscy pszczelarze mogą liczyć na wsparcie
Węgierscy pszczelarze mogą liczyć na wsparcie W 2019 roku pszczelarze i rząd podejmują kroki w celu rozwoju branży.
Pogoda negatywnie wpływa na branżę pszczelarską. Wiosną, podczas kwitnienia akacji, padało przez trzy tygodnie, co uderzyło w przemysł. Teraz ekstremalne upały nie sprzyjają pszczelarstwu, znacznie zmniejszając przepływ miodu. Upał wpływa również na pszczelarzy, ponieważ muszą pracować w odzieży ochronnej na słońcu.
Wkrótce zacznie kwitnąć słonecznik, a pszczelarze często tracą kolonie pszczele z powodu stosowania pestycydów na polach. W ubiegłym roku niektóre pasieki całkowicie z tego powodu umarły.
Od dziesięciu lat ekstremalne warunki pogodowe są stałym problemem dla pszczelarzy, a spadek plonów miodu następuje na tle spadku cen miodu.
Przestrzeganie norm bezpieczeństwa miodu to kosztowne przedsięwzięcie. Od czasu do czasu pszczelarze muszą ulepszać sprzęt, a dla tych, którzy sprzedają miód w pojemnikach, obowiązują specjalne zasady. Lekarze weterynarii regularnie kontrolują pszczelarzy, przy czym prawie dwie trzecie pszczelarzy zarejestrowanych w stowarzyszeniach pszczelarzy jest karanych.
W ciągu najbliższych trzech lat pszczelarze mogą otrzymać sześć miliardów forintów. Główna część pieniędzy zostanie przeznaczona na rozwój pszczelarzy w celu zwiększenia konkurencyjności zawodu.
Komisja Europejska zatwierdziła programy pszczelarskie w państwach członkowskich na lata 2020-2022. Węgry otrzymują 7,8% budżetu UE, prawie trzy miliardy forintów, co jest siódmą co do wielkości kwotą. Rząd gotów jest wspierać pszczelarstwo taką samą kwotą z budżetu, zgodnie z unijnymi zasadami współfinansowania.
Pszczelarze mogą składać wnioski drogą elektroniczną od 15 czerwca do końca sierpnia. Kwota dotacji to 500 dolarów na każdą rodzinę pszczelich, co świadczy o tym, że rząd uważa sektor pszczelarski za ważny.
Na przykład. Ula kosztuje około 20 000 forintów, a każdy pszczelarz ma średnio 50-60 rodzin pszczelich.